Ostatki, zapusty – okres kończący karnawał jest różnorako nazywany i obchodzony na świecie. Podczas gdy my w Polsce kończymy okres zabaw i szaleństw Tłustym Czwartkiem, w Wielkiej Brytanii obchodzony jest tzw. Pancake Day czyli Dzień Naleśnika.
Polacy mają więc Tłusty Czwartek i Ostatki, Niemcy Rosen Montag, Francuzi Mardi Gras. Natomiast według tradycji anglosaskiej wtorek przed Środą Popielcową nazywa się Shrove Tuesday czyli Wtorkiem Rozgrzeszenia.
Nieważne, którego dnia to wypada, wszystkie te tradycje mają u podstaw zabawę i ostatnie momenty swawoli przed Wielkim Postem. Aby się najeść słodkości, tłustych i luksusowych potraw, bawić się i tańczyć.
Ktoś zapyta, no dobrze, rozumiem pączki, ale naleśniki, co w nich takiego luksusowego? Historia Dnia Naleśnika sięga jednak XV wieku, kiedy składniki naleśników – jaja, mleko, mąka pszenna należały do towarów luksusowych. W brytyjskiej tradycji porządny post to nie tylko rezygnacja z mięsa. W odstawkę szły również mleko i masło, zwłaszcza zaś jajka. Czyli wszystko to, bez czego dobrych naleśników nie ma. W ten ostatni dzień przed rozpoczęciem postu należało więc napchać się naleśnikami na zapas.W tym dniu sprzątano nie tylko własne sumienia, ale także przykuchenne spiżarnie, ponieważ uważano za niedopuszczalne objadanie się, był to bowiem czas umartwiania się. Oczywiście wśród tych składników było masło, jajka, cukier czyli składniki na tytułowe naleśniki.
W tym roku dzień naleśnikowego obżarstwa wypada 13 lutego (we wtorek) i wypada mi życzyć udanej zabawy i smacznego!
Ale w przeciwieństwie do naszego Tłustego Czwartku, po którym wszyscy jesteśmy jak pączki w maśle :), Anglicy organizują coś, co pozwala spalić trochę kalorii. Z Dniem Naleśnika wiążą się bowiem Pancake Races – czyli wyścigi z naleśnikiem.
Według legendy pewna gospodyni domowa z Olney w hrabstwie Buckingham smażyła naleśniki w Shrove Tuesday i była tak pochłonięta swoją pracą, że nie zauważyła, kiedy zapadł wieczór. Dopiero kiedy dzwony kościelne zaczęły bić i wzywać wiernych na nabożeństwo pokutne, zorientowała się, jak jest już późno. Pobiegła więc do kościoła nadal ubrana w fartuch i z patelnią pełną naleśników w dłoni.
W NSP w ZAłukach również obchodziliśmy Pancake Day. Chętni uczniowie wraz z rodzicami przygotowali na tendzien dania nalesnikowe. Były nalesniki z truskawkami, naleśniki ze szpinakiem, naleśniki z serem, naleśniki z polewą czekoladową.Klasa VI przygotowała American Pancakes z syropem kolonowym. Wszystkie klasy zostały poczęstowane daniami z nalesnika.W całej szkole zostały rozmieszczone ciekawostki o tym specjalnym dniu w roku. Uczniowie z zapałem czzytali i dzielili się spostrzeżeniami. Na koniec dnia klasy I i V urządziły biegi z patelnią. Zabawa była przednia. Powtórzymy to za rok.